przejdź do treści

Tam byliśmy


Wycieczka do Barlinka

Krystyna Byrda :: 13.06.2016

                                                                                                           Wycieczka do Barlinka

W dniu 14.10.2015 r. Zespół Przyrodniczy przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Szczecinie wybrał się na wycieczkę do Nadleśnictwa Barlinek. Była nas spora grupa,
bo 47 osób. Pomimo niezbyt sprzyjającej pogody od samego początku dopisywały nam humory i wiedzieliśmy, że wycieczka będzie wielce udana i pouczająca.
Po przybyciu do siedziby Nadleśnictwa Barlinek przywitał nas Nadleśniczy Sławomir Gibert. Opiekę nad nami roztoczył Leśniczy Mirosław Czarnecki. Przyjęto nas gorącą kawą i herbatą z ciasteczkami, co pozwoliło nam rozprężyć się po podróży. Wysłuchaliśmy wykładu Nadleśniczego Sławomira Giberta o działalności nadleśnictwa. Wykład był bardzo ciekawy, gdyż miał oprawę filmową. Czuwała nad tym pani Ewa Bojarska. W tym krótkim sprawozdaniu nie sposób opisać wszystkich wiadomości jakie nam przekazano.
Dowiedzieliśmy się, że powierzchnia nadleśnictwa wynosi ponad 20 tys. ha. Leży przy południowej granicy województwa zachodniopomorskiego. Udział powierzchniowy najważniejszych gatunków lasotwórczych to sosna - ponad 67%. Kolejne zajmuje buk i dąb. Prowadzona jest racjonalna gospodarka zasobami leśnymi, co oznacza, że wycina się stare drzewa i robi się nowe nasadzenia. Rocznie uzyskuje się 140 tys. m³ drewna. Uzyskane drewno stanowi surowiec dla tartaków, gdzie tworzy się materiał dla budownictwa i przemysłu meblarskiego. Drewno zaspakaja potrzeby przemysłu celulozowo-papierniczego oraz jest towarem eksportowym do Niemiec. Dla okolicznych mieszkańców jest materiałem opałowym. Las to nie tylko drewno ale i runo leśne. Zbiera się grzyby i rośliny ziołolecznicze. Jedną z ważnych ról to zapewnienie zatrudnienia dla sporej grupy ludności. Po wysłuchaniu wykładu i obejrzeniu filmów pojechaliśmy w okolice miejscowości Krzynki w Leśnictwie Niesporowice. Tutaj dalsze wiadomości o lasach kontynuował Leśniczy Piotr Zmarzlik. W lasach mają schronienie i warunki do bytowania takie zwierzęta jak jelenie, sarny, zające, lisy, borsuki, kuny i inne. Jest tu oaza dla ptaków, gadów i płazów. Z ptaków to bielik, puchacz, rybołów, puszczyk i sokół wędrowny. Gady to jaszczurki i węże. Z płazów spotyka się traszki, kumaki i pachnicę debową. Widzimy jak bardzo różnorodne i bogate są tu lasy. Wymagają one ciągłej pracy przy ich pielęgnowaniu. Głównym celem pracy leśników jest ochrona tego tak bogatego środowiska. Wszyscy wiemy, że zagrożenie dla lasu może nadejść z każdej strony. Może to być silny wiatr, ulewny deszcz, upał lub mróz. Nie mniejszym zagrożeniem jest zaśmiecanie przez ludzi. Stwarza ono poważne zagrożenie pożarowe, szczególnie podczas długo panującej suszy. Celem leśników jest nie tylko dbanie o istniejące środowisko ale robią wszystko aby je jeszcze wzbogacić. Przykładem może być utworzenie 5 barci dla leśnych pszczół. Pszczoły leśne to pszczoły, które wytrzymują surowe warunki leśne, szczególnie zimą. O ich życiu opowiedział nam Leśniczy Piotr Zmarzlik. lnną ciekawą historią jaką nam leśniczy opowiedział to historia pachnicy dębowej. Dowiedzieliśmy się, że jest to duży chrząszcz żyjący w starych pniach drzew dziuplowych. Żywi się rozkładającymi się pniami. Idąc lasem trafia się na kanały i cieki wodne. Sprzyja to zwierzętom takim jak wydry i bobry a także kumaki. Za oprowadzenie nas po lesie podziękowaliśmy Leśniczemu Piotrowi Zmarzlikowi i udaliśmy się na kolejny etap naszej wycieczki. Autokarem dotarliśmy do Leśnictwa Moczydło. Tutaj w tajniki zagadnień leśnych wprowadzał nas Leśniczy Robert Płodzień.
A więc dowiedzieliśmy się, że ubytki leśne uzupełnia się sadzonkami wyhodowanymi
w tutejszej szkółce leśnej. Z uwagi, że padał deszcz tylko z daleka podziwialiśmy rosnące sadzonki drzew. Wyglądały imponująco w prostych szpalerach. Było widać, że bardzo się
o nie dba. Wyhodowane sadzonki wystarczają na potrzeby Nadleśnictwa Barlinek
a nadwyżkę oddaje się do innych lasów. Pokazano nam znajdującą się tu salę edukacyjną dla dzieci i młodzieży oraz Muzeum Leśnictwa. Z zaciekawieniem oglądaliśmy mapę miasta Barlinka z 1328 r. Narzędzia do pracy w lesie i mundury leśników również stanowią ciekawą ekspozycję. Podziwiać tu można zebrane w jednym miejscu wypchane zwierzęta leśne.
Tą ciekawą, obfitującą w ogrom wiadomości wycieczkę o Nadleśnictwie Barlinek zakończyliśmy przy ognisku zajadając apetyczne kiełbaski. Wszystko oczywiście przygotowało nam leśnictwo. Padał deszcz ale nam nie przeszkadzał, gdyż ognisko usytuowane jest pod zadaszeniem. Wkoło ogniska znajdują się ławo-stoły. Byliśmy
w doskonałym nastroju co wyrażaliśmy śpiewając wesołe piosenki. I tak oto zakończyła się ta wspaniała wycieczka.
Składamy serdeczne podziękowania dla Nadleśniczego Sławomira Giberta, Leśniczych: Mirosława Czarneckiego, Piotra Zmarzlika i Roberta Płodzienia.
Dziękujemy pani Ewie Bojarskiej za filmową oprawę wykładu. Dziękujemy naszemu koledze Henrykowi Klimkowi i koleżance Elżbiecie Kędzierskiej-Kawie.

                                                                                                              Napisała Krystyna Byrda
                                                                                                              Zdjęcia R.Kleszczewski







powrót