przejdź do treści

Do poczytania


Rok forsycji

                                                                                                                       Rok forsycji

Od dziecka kochałam przyrodę, w wolnym czasie bawiłam się na podwórku z rówieśnikami i psami, plotłam wianki z polnych kwiatów. Chodziłam też z rodzicami lub dziadkami na działkę, spacerowaliśmy po parku, uczestniczyliśmy w piknikach rodzinnych i imprezach sportowych. Miesiące letnie spędzałam u rodziny na wsi, później na wczasach, koloniach i obozach. Podziwiałam magię lasów i łąk, barwy morza i gór, kwitnące kwiaty, piękny śpiew ptaków. Również swoje dzieci zachęcałam do korzystania z uroków natury, odkrywałam krasę flory i fauny, uczyłam miłości i współczucia dla zwierząt. W moim domu zawsze były psy, pamiętam kolejno: Fifka, Muki, Barbiś, Żelek a obecnie Dżoker.
Jak daleko sięgam pamięcią, na szyi nosiłam aparat fotograficzny. Pierwszy -DRUH dostałam w szkole podstawowej. Pstrykałam wszystko, co uważałam za atrakcyjne. Następne aparaty były coraz lepsze a pierwszy cyfrowy kupiłam przechodząc na emeryturę. Teraz uwieczniam oprócz wydarzeń rodzinnych i cudów przyrody także przyjaciół z zespołu TRAMP i nasze wspólne rajdy.
Nadal jestem ciekawa świata i zmian zachodzących w przyrodzie, na które mają wpływ pory roku. Ponieważ te same kwiaty, krzewy, drzewa i inne obiekty fotografowałam wiele razy, powstała seria zdjęć, którą nazwałam "Rok forsycji"

                                                                                                     tekst i foto:  Alina Żarczyńska – Zespół TRAMP


 



I wiosna

II lato

III jesień

IV zima


powrót na poprzednią stronę