przejdź do treści

Wydarzenia: Zespół przyrodniczy


Wędrownicy

                                                                      Wędrownicy – 02.03.2018 r.
Patrząc na wędrujące po niebie klucze ptaków, każdy pewnie nie raz zastanawiał się skąd się wzięły te ptaki, dokąd lecą, no i po co.
Duże ptaki widzimy, co pozwala nam pomyśleć o trudzie ich podróży.
Na szlakach migracyjnych dominują małe ptaki. Te maluchy nie mają jednak lekko. Lecą same lub w luźnych chmarach.
Migracje to jeden z najniebezpieczniejszych okresów w życiu ptaka. Wiele ptaków, zwłaszcza młodych, nie dociera na zimowiska. Czeka na nie szereg niebezpieczeństw. Zła pogoda - zwłaszcza gwałtowne jej załamania - może uśmiercić całe stada ptaków. Po drodze na miejscach żerowania i odpoczynku czekają drapieżniki. Co więcej, również myśliwi korzystają z miejsc koncentracji ptaków.
Pierwsza udokumentowana wiadomość na temat prawdziwych losów wędrujących ptaków pochodzi z 1250 r. Przeor niemieckiego zakonu cystersów opisał wówczas jak przymocował do nogi jaskółki dymówki kawałek pergaminu z pytaniem o miejsce pobytu. Wiosną odczytał odpowiedź pochodzącą z Azji.
Przełomową datą w nowoczesnych badaniach wędrówek ptaków jest rok 1899. Wtedy to Duńczyk Mortensen wprowadził metodę obrączkowania ptaków. Na podstawie tzw. „wiadomości powrotnej”, a więc informacji dotyczącej zaobrączkowanego ptaka, można ustalić trasę jego wędrówki. W Polsce tę technikę stosuje się od 1931 roku.
Pod koniec lat 50-tych opracowano miniaturowe nadajniki radiowe, które przyczepiano do ptaków lądowych i śledzono je za pomocą kieszonkowych bądź stacjonarnych odbiorników.
W 1991 roku wprowadzono pierwszy Doppler PTT i system Argos do śledzenia migrujących ptaków przez satelitę z nadajnikami o małej mocy (ale pierwsze nadajniki stosowano już w latach 80-tych).
Nadajnik umieszczony na ptaku wysyła sygnały do jednego z pięciu satelitów, nieustannie krążących na wysokości 850 km nad ziemią i zbierających dane. Nadajniki mają baterię słoneczną i mogą działać w temperaturach od minus 15 do plus 45 stopni Celsjusza. Dane z satelitów są zbierane przez ponad 40 anten naziemnych, rozlokowanych na całym świecie. Następnie wszystkie te dane są przekazywane do jednej z dwóch głównych centrali, w okolicach Tuluzy, we Francji lub w pobliżu Washington, DC, USA. Centra przetwarzają dane i przekazują użytkownikom.
Dopiero dzięki takim nowoczesnym badaniom możemy prześledzić faktyczną drogę wędrujących ptaków i skorygować dotychczasowe wyobrażenia o szlakach migracji.
W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich 20 lat populacja kukułek spadła o połowę. Od 2011 roku uruchomiono duży projekt badawczy satelitarnego śledzenia kukułek. W nadajniki wyposażono 61 samców kukułek. Dzięki dokładnemu śledzeniu ich wędrówek znamy już ich trasy, miejsca zimowania, zwyczaje w czasie migracji. Program nie został jeszcze skończony. Badacze zamierzają teraz wyposażyć w nadajniki samice i młode kukułki.
Dopiero tak przeprowadzone badania pozwolą, prawdopodobnie, odpowiedzieć na pytanie dlaczego spada populacja kukułek.
W podobny sposób rozwijane są badania nad wędrówkami innych ptaków (jerzyków, albatrosów, rudzików). Dzięki miniaturyzacji czujników badawczych możemy określić nie tylko trasy przelotów ptaków ale również temperaturę ich ciała, ciśnienie krwi, tętno, wilgotność stóp itp.
Może kiedyś, dzięki takim badaniom, poznamy tajemnice życia ptaków.

                                                                                                              Tekst i foto: Julita Szutowicz



Klucz żurawi

Opuszczające Szczecin głowienki

Żerujące przed odlotem szpaki


powrót na poprzednią stronę