przejdź do treści

Wydarzenia: Zespół przyrodniczy


Fotografia Dzikiej Przyrody 2002 - 2017 - Muzeum Narodowe w Szczecinie

W połowie stycznia trafiła nam się gratka.
Po dwuletniej przerwie wróciła do Szczecina, do Muzeum Narodowego przy Wałach Chrobrego, niezwykła ekspozycja.
To 70 zdjęć wybranych z konkursu fotograficznego Wildlife Photographer of the Year w latach 2002 - 2016, organizowanego przez BBC Worldwide i Natural History Museum w Londynie, a od trzech lat wyłącznie przez Muzeum.
Głównym celem Natural History Museum w Londynie jest inspirowanie zmiany sposobu myślenia na temat świata przyrody i jego przyszłości.
Temat ten staje się szczególnie aktualny w momencie zmian klimatycznych na świecie. Coraz wyraźniej odczuwamy skutki ocieplania się klimatu. Podczas kolejnych światowych konferencji dotyczących klimatu coraz więcej państw dostrzega konieczność podjęcia radykalnych działań, które miałyby na celu redukcję CO2 odpowiedzialnego za podwyższanie się temperatury na Ziemi.
Konkurs ten, organizowany od 1965 r., jest jednym z najbardziej prestiżowych i największym w dziedzinie fotografii przyrodniczej na świecie. W konkursie biorą udział zarówno zawodowcy jak i amatorzy. Każdego roku w konkursie bierze udział około 4 tysiące fotografów z ponad 90 krajów. Nagrodzone zdjęcia wybierane są z ponad 40 tysięcy prac.
Zdjęcia są zarazem piękne, ale często dramatyczne i poruszające.
Na wystawie możemy zauważyć, że walka o przeżycie w przyrodzie dzieje się ciągle. Każda chwila może decydować o życiu czy śmierci, niosąc ze sobą wiele zagrożeń związanych z narodzinami czy potrzebą zdobycia pożywienia.
Ukazując różnorodność życia na Ziemi, prace konkursowe zachęcają nas do myślenia o przyszłości naszej planety.
Uchwycone przez fotografów naturalne piękno przyrody jest źródłem zachwytu i radości.

Korzystając z pobytu w Muzeum obejrzeliśmy jeszcze jedną wystawę.
Była to wystawa czasowa : SZTUKA SZCZĘŚLIWYCH LUDZI. Malarstwo na Bornholmie w XIX i XX wieku

Dania od lat 70. XX wieku znajduje się w czołówce Światowego Raportu Szczęścia. Duńczycy słyną z umiejętności osiągania tego stanu. Na wystawie zaprezentowano, w jaki sposób Duńczycy rozumieją szczęście na tle społeczno-kulturowym (począwszy od przełomu XVIII i XIX wieku, skończywszy na latach 70.). Pieniądze, sukcesy, sława rzadko są podstawowymi celami Duńczyków. Naprawdę ważna jest dla nich umiejętność znajdowania równowagi między pracą a czasem wolnym. Szczęście określają słowem hygge - czyli bycie razem z bliskimi w przyjemnej atmosferze, w poczuciu wspólnoty, wzajemnego zaufania, w przytulnym otoczeniu.
Na wystawie obejrzeliśmy około 100 prac duńskich artystów ze zbiorów Bornholms Kunstmuseum – wśród nich dzieła takich twórców jak: Kristian Zahrtmann (1843 - 1917); Richard Mortensen (1910 - 1993); Edvard Weie (1879 - 1943); Olaf Rude (1886 - 1957); Oluf Høst (1884 - 1966) czy Niels Lergaard (1893 - 1982).
Poznaliśmy też definicję szczęścia wyrażoną wzorem, który powstał w ramach badań w latach 90. XX wieku
S = U + O + W
Gdzie:
S − poziom doświadczanego przez nas szczęścia,
U – potencjalny zakres poczucia szczęścia zdeterminowany przez uwarunkowania biologiczne,
O – okoliczności życiowe (fakty o nas, których nie jesteśmy w stanie zmienić np. płeć, wiek, rasa),
W – czynniki zależne od naszej woli ( na przykład decyzje o sposobie spędzania wolnego czasu, uprawiania sportu).
Psychologia mówi o tym, że szczęście zależy od tego, w jaki sposób potrafimy spoglądać na nasze życie.
Stwierdzono, że redukowanie wpływu czynników zewnętrznych na nasze emocje doprowadza do pozytywnego patrzenia na świat. Odpowiednie wychowanie czy sprzyjająca polityka społeczna mogą być tylko czynnikami ułatwiającymi szczęście , ale nie mogą go zapewnić.
Pozytywnie nastawieni i pełni wrażeń pożegnaliśmy Muzeum Narodowe.

                                                                                         Tekst i zdjęcia: Julita Szutowicz

 






powrót na poprzednią stronę