Szczecinianie - repatrianci młodszego pokolenia zesłańców w głąb ZSRR na spotkaniu zaprezentują kraj, w którym się urodzili, spędzili wiele lat życia - Rosję. Podzielą się wspomnieniami o Polakach w Rosji, o tradycjach i obyczajach tego kraju. Czy są to podobne tradycje i obyczaje? O tym we wspomnieniach repatriantów ze Szczecina.

 Co to jest „Maslenica”? Kiedyś było to święto na cześć słońca - pożegnanie zimy i przywitanie oczekiwanej wiosny.

Obecnie to również święto religijne, przypadające na siedem tygodni przed Wielkanocą.

 Centra miast na tydzień zamienią się w miejsca zabaw i odpoczynku. Organizowane są ludowe kiermasze, konkursy i koncerty. A wszędzie królują bliny - rosyjskie naleśniki. Tradycja przyrządzania blinów wiąże się z ich symboliką - podobieństwem okrągłych placków do gorącego słońca. Dlatego też bliny je się przez cały tydzień, a podaje niemal ze wszystkim - kawiorem, rybą, śmietaną, twarogiem, grzybami, makiem, konfiturami albo miodem.