przejdź do treści

Wydarzenia: zespół literacko-historyczny COGITO


AZYL NA JESIEŃ ŻYCIA 44 lata Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Szczecinie – w pigułce

Uniwersytety Trzeciego Wieku to najlepszy podarunek, jaki współcześnie został wymyślony dla ludzi wcześniej urodzonych, jak żartobliwie sami o sobie mówią.

Dowodem na to jest dynamiczny ich rozwój w Europie oraz w Polsce. Już dwa lata po powstaniu pierwszego uniwersytetu w Tuluzie, pojawiła się potrzeba utworzenia Międzynarodowego Stowarzyszenia Uniwersytetów Trzeciego Wieku, uznanego przez wiele organizacji, takich jak: Światowa Organizacja Zdrowia, UNESCO, Międzynarodowa Organizacja Pracy, Rada Europy.
W Polsce przez około 30 lat od założenia pierwszego uniwersytetu powstało ich 125, a w kolejnych 15. latach ich ilość się potroiła (wzrosła do 476.).
Uniwersytet Trzeciego Wieku w Szczecinie, pierwotnie nazywany Wszechnicą dla Ludzi Starszych, później - Studium Trzeciego Wieku, istnieje od 1978 r. i bardzo długo był w województwie monopolistą. Obecnie podobne uniwersytety funkcjonują w 30. miastach naszego regionu. Tylko w Szczecinie działa aż 7 podobnych o kilka dekad młodszych od naszego. Są to uniwersytety: medyczny i humanistyczny (od 2013 r.), Ekonomiczna Akademia Seniora (2016 r.), UTW w Szczecinie Prawobrzeże (2017 r.). Uniwersytety: technologiczny, morski i astronomiczny pojawiły się jeszcze później.
Pomysł na uniwersytety trzeciego wieku jest dzieckiem środowisk medycznych, szczególnie gerontologów, zatroskanych starzeniem się społeczeństw wskutek przedłużania się życia ludzi i zmieniającymi się relacjami między pokoleniami. Przed wiekami człowiek im był starszy, tym większym cieszył się szacunkiem. Z obserwacji wynika, że obecnie emeryci „w pojedynkę” pozostają niemal bezbronni przed negatywnymi przejawami starości, odczuwanymi przez nich samych, a także doznawanymi od innych w społecznych realiach współczesnej cywilizacji. Hołduje ona młodości, a ta często niewłaściwie rozumie potrzeby ludzi starszych, nie zawsze przyznaje im prawo do pełnego uczestniczenia w życiu społecznym, do czucia się potrzebnymi, nieraz podejrzliwie podchodzi do podejmowanych przez nich aktywności, niedostatecznie szanuje ich godność.
Prowadzi to do zaniedbań w zaspokajaniu przez seniorów ich podstawowych potrzeb wyższego rzędu. Zalicza się do nich: potrzebę przynależności do grup społecznych, potrzebę szacunku i uznania, potrzeby poznawcze, potrzeby estetyczne i potrzebę samorealizacji. W wyniku tych zaniedbań dochodzi do marginalizacji ludzi starszych w życiu społecznym.
Do ograniczania tego procesu potencjalne możliwości są stwarzane w uniwersytetach trzeciego wieku. Oddziałują one terapeutycznie na tych, którym trudno jest pogodzić się ze starzeniem się, z przejściem na emeryturę, kojarzonym z wizją samotności, wyobcowania, bezczynności, utraty akceptacji, szacunku, szczególnie wtedy, kiedy to przejście jest wymuszane.
Uniwersytety trzeciego wieku są też bezpiecznym azylem dla ludzi borykających się z materialnymi, socjalnymi i psychicznymi problemami powstającymi wskutek bezrobocia po pozbawieniu ich, a często też członków ich rodzin, miejsc pracy, po tzw. grupowych zwolnieniach, wysyłaniu na wcześniejszą emeryturę itp., czego doświadczaliśmy nie tak dawno. Wprawdzie uniwersytety nie wspomagają materialnie, ale pomagają organizacyjnie, dają szansę przebywania w towarzystwie ludzi rozumiejących się, szanujących, wspierających i mobilizujących się wzajemnie. Wyzwalają dobre samopoczucie, satysfakcję z samodzielności, z możliwości swobodnych wyborów, z wykorzystywania własnego potencjału intelektualnego, twórczego, swoich talentów ujawnionych wcześniej lub z odkrywania i realizacji nowych pasji. Oferują walory bezcenne dla ludzi w jesieni życia, trudne lub wręcz niemożliwe do osiągania poza uniwersytetami trzeciego wieku.
Pierwszy uniwersytet dla emerytów został założony w 1973 r. w Tuluzie. W Polsce - powstał dwa lata później w Warszawie przy Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego. Założyła go prof. med. Halina Szwarc. W kolejnych latach seniorzy zorganizowali swoje uniwersytety we Wrocławiu oraz w Opolu.
W Szczecinie starania o uruchomienie uczelni, dla ludzi starszych, rozpoczął w 1977 r. dr med. Zdzisław Chudycki, kierownik ówczesnej Poradni Geriatrycznej. W klubie Stowarzyszenia PAX „Kierunki” odbyła się Ogólnokrajowa Konferencja na temat „Rola i miejsce człowieka starego w rodzinie i społeczeństwie”. PAX potem przez niemal 10 lat udostępniał ludziom starszym swoje pomieszczenia na działalność organizacyjną i dydaktyczną.
Już we wrześniu 1978 r. Komitet Organizacyjny Wszechnicy... przyjął nazwę Studium Trzeciego Wieku (STW), która wydawała się być stosowna w sytuacji braku w tym czasie w Szczecinie uniwersytetu „dla młodzieży”. Studium... było kierowane przez dr med. Tadeusza Wargo z Ośrodka Kadr Medycznych w Szczecinie.
Współorganizatorką, opiekunką naukową, członkiem Rady Naukowo-Programowej, wykładowczynią i przyjaciółką Uniwersytetu do końca swoich dni, które się dokonały w 2017 r., była prof. dr med. Halina Pilawska z Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie,
Inauguracja roku akademickiego odbyła się 15 listopada 1978 r. w sali księcia Bogusława w Zamku Książąt Pomorskich, która potem była miejscem wykładów i obchodzenia uroczystości, udostępnianym słuchaczom UTW przez 35 lat. Wykład inauguracyjny zatytułowany „Cele i zadania Wszechnicy” wygłosiła prof. med. Halina Szwarc z Warszawy.
W 1979 r. w Studium Trzeciego Wieku powstała Rada Naukowo-Programowa pod dydaktyczną opieką prorektora ówczesnej Pomorskiej Akademii Medycznej doc. dr med. Cezarego Fryze.
W 1980 r. Studium Trzeciego Wieku zostało przemianowane na Uniwersytet Trzeciego Wieku w związku z przystąpieniem tej organizacji do Unii Polskich Uniwersytetów Trzeciego Wieku. W roku akademickim 1981/1982 zawiązał się Samorząd Słuchaczy. Jego przewodniczącym został Jan Płacewicz, emerytowany pracownik Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej (od 1995 r. - Książnicy Pomorskiej). Pełnił tę funkcję przez 15 lat. Już na początku swojej pracy (1982 r.) zderzył się z koniecznością obrony Uniwersytetu przed groźbą jego zamknięcia podczas stanu wojennego. Przy wsparciu słuchaczy, prasy i przychylności władz „medycznych” udało się uchronić go przed likwidacją, chociaż liczba słuchaczy z 237 spadła do 60 osób. Wkrótce słuchacze otrzymali legitymacje i została postawiona diagnoza potrzeb edukacyjnych słuchaczy oparta na wynikach badań ankietowych.
Tak zwanymi krokami milowymi w rozwoju naszego Uniwersytetu było:
rozszerzanie samodzielności organizacyjnej poprzez przejście od Studium Trzeciego Wieku (które trwało 2 lata), przez Uniwersytet Trzeciego Wieku (istniejący 16 lat) do Stowarzyszenia UTW (do chwili obecnej ma ono 26- letni staż). Stowarzyszenie założył Bernard Maćkowiak, który po 10 latach pracy w samorządzie, przez 2 kolejne lata był prezesem stowarzyszenia
uzyskanie lokalu własnego, chociaż ciasnego (2002 r.) przy ul. Mariackiej, obok ówczesnej siedziby PAX
intensywny rozwój współpracy z otoczeniem społecznym oraz wolontariatu słuchaczy Stowarzyszenia (nasilający się od końca XX w.)
uzyskanie w 2013 r. i zagospodarowywanie nowego lokalu przy al. Papieża Jana Pawła II. Ten proces trwa nadal, mimo że minęło już 9 lat.

Działalność Studium Trzeciego Wieku rozpoczęła się od wykładów oraz zajęć rekreacyjnych i gimnastycznych na ścieżkach zdrowia i w salach ćwiczeń. W drugim roku istnienia Studium Trzeciego Wieku zostały zorganizowane lektoraty języka niemieckiego, angielskiego i francuskiego, w trzecim - nauczanie języka esperanto.
W kolejnych latach oferta zajęć dosyć szybko się poszerzała. Powstawały zespoły zainteresowań: literacki, wokalny, brydżowy itd. W 2004 r. zaczęły się szkolenia obsługi komputera a od 2007 r. ( z kilkuletnią przerwą) informacje o działalności Stowarzyszenia UTW były zamieszczane na stronie internetowej. Przed pandemią koronowirusa działało 40 zespołów zainteresowań.

Ponadto każdego roku akademickiego w UTW odbywały się:
• cotygodniowe popularnonaukowe wykłady różnotematyczne
wszystkim słuchaczom uniwersytetu były oferowane wyjazdy turystyczne krajowe i zagraniczne oraz zdrowotne
podtrzymywane były tradycyjne zwyczaje uniwersyteckie: uroczyste inauguracje i zakończenia roku akademickiego oraz obchodzenie jubileuszy w zasadzie - co 5 lat. Wyjątkiem był jubileusz zaplanowany na 10- lecie, a obchodzony... z rocznym opóźnieniem w bardzo ograniczonym zakresie, we własnym gronie, bez oprawy artystycznej. Pierwszy jubileusz świętowano dopiero w1992 r., kiedy mijało 15 lat funkcjonowania UTW. W przyszłym 2023 roku przypadnie 45- lecie UTW.
kwitła też wewnętrzna działalność kulturalno-rozrywkowa, w którą rok akademicki był naprawdę bogaty. Organizowano w nim wspólne obchodzenie aż około 15 – 20 świąt obyczajowych, towarzyskich, początkowo też patriotycznych, ostatnio zaniedbywanych.
W początkach pierwszej dekady XXI w. do naszego uniwersytetu należało około 1100 słuchaczy, a kolejni chętni byli zapisywani na listy rezerwowe. W ostatnich latach zainteresowanie szczecińskich seniorów UTW zaczęło spadać. Przyczyną było wzmożone tempo powstawania w Szczecinie innych uniwersytetów oraz innych organizacji o zbliżonym charakterze, upowszechnianie się, także wśród seniorów, korzystania z nowoczesnych osiągnięć informatycznych (środków, technologii i technik masowego przekazu) a także zmieniające się czynniki demograficzne i społeczne, takie jak: likwidacja bezrobocia, bezproblemowa możliwość pracy w wieku emerytalnym.
Działalność naszego uniwersytetu jest oparta na wielostronnej współpracy. Jest to współpraca, która wzajemnie wzbogaca. Słuchacze UTW korzystają z usług (nieodpłatnych lub świadczonych po cenach ulgowych) przez różne środowiska i organizacje: naukowe, kulturalne, twórcze, rozrywkowe, zdrowotne itp.
Członkowie zespołów zainteresowań zbiorowo i słuchacze indywidualni biorą udział w regionalnych i ogólnopolskich, a nawet międzynarodowych spotkaniach Artystycznego Ruchu Seniorów (ARS), w konkursach literackich, malarskich, fotograficznych, turniejach brydżowych i innych rodzajach współzawodnictwa, zdobywając nagrody i wyróżnienia. Od 2002 roku uczestniczą w plenerowej prezentacji organizacji pozarządowych „Pod Platanami” przedstawiając tam swoje osiągnięcia.
Wśród środowisk i organizacji współpracujących z UTW można wymienić całą paletę instytucji infrastruktury społecznej: środowiska akademickie, placówki ochrony zdrowia i organizatorów turystyki, organy społecznej profilaktyki i prewencji dla seniorów, instytucje upowszechniające wiedzę i kulturę, media masowego przekazu, organizacje współpracy międzynarodowej, organizacje prowadzące konkursy, festiwale, zawody.
Słuchacze uniwersytetu wykazując dobrą wolę oraz własne możliwości i starając się odwdzięczyć za doznawane dobrodziejstwa, angażują się w wiele akcji dobroczynnych, zwanych wolontariatem. Są to akcje pomocowe, twórcze i pobudzające społeczny i kulturalny rozwój różnych środowisk, miasta, regionu. A ich twórczość stanowi wkład również w dorobek całego społeczeństwa.
UTW w Szczecinie dysponuje doświadczeniami, które pozwoliły mu przetrwać 44 lata, przyczyniając się do poprawy jakości życia tysiącom szczecinian, będących w „trzecim wieku”, pokazując ich samodzielność, witalność oraz potencjał organizacyjny i twórczy. Ale korzystanie z wcześniejszych doświadczeń zależy od ich znajomości, od zachowania pamięci o nich, czemu powinna służyć prezentowana książka.
Skrót referatu wygłoszonego 31 maja 2022 r.
podczas promocji książki „Azyl na jesień życia”
dr Genowefa Kondraciuk-Gabryś

Książka powstała dzięki współpracy i wspieraniu mnie przez ludzi dobrej woli w czasie jej pisania oraz pomocy w jej opublikowaniu. Dziękuję im za to słowami mojego wiersza „Ludzie przyjaźni dla otoczenia”. Jego pierwowzór kierowałam do pojedynczych osób. Teraz jestem przekonana, tak jak Czesław Niemen, że ludzi dobrej woli jest więcej...

Ludzie przyjaźni dla otoczenia
Człowiek przyjazny dla otoczenia
otoczenia nie pragnie odmieniać.
Chce zeń wydobyć tylko zalety,
co inni czynią rzadko – niestety.

I nie narzuca swojego zdania,
lecz do słuchania innych się skłania.
Nie denerwuje się, nie obraża,
sztucznych problemów wokół nie stwarza.

Na krzywdę ludzką nieobojętny,
do udzielania pomocy – chętny.
Zdolny poruszyć ludzkie sumienia
człowiek życzliwy dla otoczenia.

To w otoczeniu nadzieję budzi.
Odbudowuje też wiarę w ludzi.
Olbrzymia większość bardzo docenia
ludzi przyjaznych dla otoczenia.

Genowefa Kondraciuk-Gabryś
Szczecin, maj 2022 r.


 



1) IMG_0104.JPG = Genowefa Kondraciuk-Gabryś rozpoczyna wykład; Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022; fot. Leszek Wierzbicki

2) Prowadzący spotkanie Artur Niewczas oraz koleżanki z UTW Henryka Lutowska i Daniela Strociak przygotowują się do rozdawania książek; Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022 r.; fot. Elżbieta Załoga

3) Zainteresowani odczytem (ujęcie z boku); Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022 r.; fot. Elżbieta Załoga

Zasłuchani potencjalni czytelnicy ; Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022 r.; fot. Leszek Wierzbicki

Podziękowanie prof. Elżbiety Załogi za podarowaną książkę; Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022; fot. Wanda Sobieralska

Przekazywanie książki prof. Józefowi Perencowi; Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022 r.; fot. Leszek Wierzbicki

Anna Ogrodowicz, była wieloletnia prezes UTW dziękuje autorce za napisanie książki; Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022 r.; fot. Leszek Wierzbicki

Książkę otrzymuje wyróżniająca się rzetelnością, pomysłowością i wieloma osiągnięciami, wieloletnia członkini zarządu UTW Lucyna Chabasińska; Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022 r.; fot. Wanda Sobieralska

Gratulacje artystki malarki i nie tylko..., byłej prezes UTW Grażyny Iwanowskiej-Mądry z okazji opublikowania książki; Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022 r.; fot. Leszek Wierzbicki

Autorka dziękuje Cecylii Judek za wsparcie i pomoc; Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022 r.; fot. Leszek Wierzbicki

Podziękowanie koleżance z „trzeciego wieku” Ewie Fabiańczyk za korektę pierwszej wersji książki; Filia nr 7 MBP w Szczecinie; 31 maja 2022 r.; fot. Leszek Wierzbicki


powrót na poprzednią stronę