Wydarzenia: Zespół FOTO-VIDEO
Gaj z kijami
GAJ Z KIJAMI
Majowe przedpołudnie, słońce świeci, ale niezbyt ostro. Wymarzona pogoda na piknik. W taki dzień grzechem by było nie skorzystać z zaproszenia, jakie otrzymał nasz zespół FOTO-VIDEO od dyrekcji Domu Opieki Społecznej, powszechnie znanego jako Bronki na coroczną wiosenną imprezę – GAJ Z KIJAMI.
19 maja o godzinie jedenastej uczestnicy zebrali się pod Pomnikiem Czynu Polaków. Oprócz Bronków byli także pensjonariusze innych szczecińskich domów opieki - razem całkiem pokaźna grupa, kondycyjnie dosyć zróżnicowana. Panie rehabilitantki rozpoczęły imprezę od ćwiczeń ruchowych, które miały przygotować uczestników do rajdu. Później wszyscy ruszyli w trasę, która wiodła przez malownicze ścieżki Parku Kasprowicza, o tej porze roku niezwykle urokliwe. Świeża zieleń liści, różnorodne zapachy, szczebiot ptaków, buczenie trzmieli - to prawdziwa symfonia wiosny. W trakcie wędrówki można było dostrzec zwinnie przebiegające między drzewami rude wiewiórki, które śmigały w sobie znanych sprawach. Punktem docelowym rajdu była polana rozciągająca się nieopodal kąpieliska ARKONKA. Tam już czekało płonące ognisko, przy którym piekliśmy kiełbaski, były też napoje chłodzące. Kiedy wszyscy rajdowicze ugasili pragnienie i zaspokoili pierwszy głód odbył się konkurs plastyczny. Każda grupa otrzymała reklamówkę z rekwizytami potrzebnymi do wykonania zadania. Trzeba było stworzyć kolaż tematyczny - o zaletach nornic walking i ułożyć do niego hasło.
Nasza grupa pod artystycznym przywództwem Marysi Soldat wykonała „dzieło" i wymyśliła następujące hasło :"Kij i woda, nie siedzenie, zdrowia doda”. W nagrodę dostaliśmy po andruciku. Potem przyszła pora na obiad, który składał się z zupy gulaszowej i ciasta z kawą lub herbatą na deser. Co bardziej uzdolnieni wokalnie śpiewali przy ognisku pieśni biesiadne i harcerskie.
Na zakończenie pikniku pani dyrektor Agata Rybaczuk podziękowała wszystkim za udział, miło spędzony czas i wręczyła poszczególnym grupom pamiątkowe dyplomy.
Rajd się skończył, ale pozostało nam ciepłe wspomnienie. Naprawdę warto było poświęcić czas na tę integracyjną imprezę.
tekst i zdjęcia Wanda Sobieralska