przejdź do treści

Wydarzenia: Zespół przyrodniczy


Antarktyka turystycznie - 18.11.2022 r.

Na ostatnim spotkaniu Zespołu Miłośników Przyrody mieliśmy zaszczyt i przyjemność gościć panią profesor dr hab. Teresę Radziejewską, która w Instytucie Nauk o Morzu i Środowisku Uniwersytetu Szczecińskiego zajmuje się zagadnieniami z zakresu oceanografii biologicznej. Pani profesor podzieliła się z nami swoimi wrażeniami z turystycznego pobytu w Antarktyce. Już sama nazwa Antarktyki była dla wielu z nas zagadką, gdyż o Antarktydzie każdy z nas coś niecoś słyszał, a o Antarktyce to już może niekoniecznie. Mieliśmy więc okazję dowiedzieć się, że tą nazwą określa się część świata na półkuli południowej w skład której oprócz wspomnianego już kontynentu wchodzi także otaczający Antarktydę Ocean Południowy i położone na nim wyspy. Jest to jedyny na świecie niezamieszkały i nie należący do żadnego państwa obszar, którego status prawny określa Układ Antarktyczny i najróżniejsze umowy i porozumienia międzynarodowe. Zgodnie z tym układem Antarktyka nie może być obiektem działań militarnych, nie można tutaj prowadzić jakichkolwiek prac wydobywczych. Działalność gospodarcza może być prowadzona w ograniczonym zakresie obejmującym rybołówstwo i turystykę. Można za to tutaj prowadzić swobodnie badania naukowe w powstałych na tym obszarze około pięćdziesięciu stacjach badawczych, w tym położonej na Wyspie Króla Jerzego polskiej stacji badawczej im. Henryka Arctowskiego.
Bardzo ważne są wysiłki międzynarodowe, aby obszar Antarktyki został objęty ochroną zasobów przyrodniczych, które są niezwykle cenne, a od wieków były bezwzględnie eksploatowane przez człowieka. Prowadzone bez jakichkolwiek ograniczeń polowania na foki i wieloryby znacznie ograniczyły populacje tych zwierząt.
Ciekawą opowieść pani Profesor ilustrowały liczne zdjęcia, które pozwoliły nam poznać ten niezwykły i tak mało znany świat.
Zazwyczaj uważamy, że surowe klimatycznie obszary okalające bieguny Ziemi to bezkresna biała pustynia. Tymczasem na slajdach obejrzeliśmy fantastyczne w kształtach góry lodowe i lodowce. Piękno zanurzonych w błękitnym oceanie gór lodowych po prostu oszołamiało. Zaskoczeniem było to, że wbrew potocznym opiniom lodowiec wcale nie jest śnieżnobiały, ale niebieskawy. Ta barwa wynika bowiem z uwięzionych w lodzie pęcherzyków powietrza. Ale za to góry lodowe pływające w oceanie są jednak białe.
Tak więc trzy kolory: biały, niebieski i szarość odsłoniętych przez lód skał zdominowały wyświetlane obrazy. Tę monochromatyczność tylko gdzieniegdzie zakłócały występujące na skalach kolorowe związki minerałów.
Prezentowane slajdy znakomicie oddawały naturalne piękno antarktycznego krajobrazu i jego niczym niezakłócany spokój.
Świat fauny Antarktyki reprezentowały różne gatunki pingwinów: w tym pingwiny białobrewe oraz pingwiny maskowe, które tworzą tam kolonie liczące kilkadziesiąt tysięcy osobników. Są to zwierzęta bardzo wytrzymale na surowe warunki życia i doskonale do nich przystosowane. Mogą nurkować w wodzie aż do głębokości dwustu metrów. Są bardzo ciekawskie, niepłochliwe i uwielbiają zabawy. Jak mogliśmy się dowiedzieć od naszej prelegentki turyści mogą się poruszać tylko po wytyczonych szlakach, tak aby im nie zakłócać spokoju. Druga charakterystyczna dla Antarktyki grupa zwierząt to foki. Obejrzeliśmy zdjęcia licznych tutaj fok uchatek. Foki te żyją raczej na lądzie a wyróżnia je właśnie obecność małżowin usznych oraz budowa przednich płetw przekształconych w łapy, co pomaga im w poruszaniu się na lądzie. Antarktyka to także królestwo lampartów morskich, czyli fok drapieżnych polujących na inne foki i pingwiny, krabojadów, fok Weddella oraz największych z nich żyjących w haremach słoni morskich. Ale chyba największe wrażenie zrobiły na nas zdjęcia żyjących w wodach Oceanu Południowego wielorybów. To miejsce życia kaszalotów, orek oceanicznych, płetwali błękitnych i humbaków. Zdjęcia pletw tych wielkich morskich ssaków pływających nieopodal niewielkiego turystycznego stateczku zrobiły na nas ogromne wrażenie. Możemy sobie tylko wyobrazić jak niezwykłym przeżyciem było to oceaniczne spotkanie z tamtejszymi królami głębin dla naszej prelegentki i innych uczestników tej wyprawy.
Był to wyjątkowo ciekawy wykład o przyrodzie Antarktyki, a zaprezentowane zdjęcia tej niezwykłej, nieskażonej natury wywarły na nas naprawdę wielkie wrażenie.
Dziękujemy Pani Profesor za to spotkanie i życzymy kolejnych równie ekscytujących wypraw.

Tekst: Aleksandra Brüske- Wasiukiewicz
Zdjęcia: Julita Szutowicz
 



Płetwa ogonowa Humbaka.

Ponton u podnóża góry lodowej.jpg

profesor dr hab. Teresa Radziejewska.

Zasłuchani.


powrót na poprzednią stronę