przejdź do treści

Wydarzenia: Zespół przyrodniczy


Budowa geologiczna Szczecina 05.12.2025 r

Budowa geologiczna Szczecina 05.12.2025 r
Naszym gościem był dr Cyprian Seul, adiunkt w Katedrze Geotechniki Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.
Dr Seul specjalizuje się w geologii czwartorzędu, geologii inżynierskiej i geomorfologii.
W czasie naszego spotkania starał się przybliżyć nam , laikom, złożoną budowę geologiczną Szczecina i jego okolic oraz problemy z tym związane.
W latach 2018 -2022 Państwowy Instytut Geologiczny opracował „Atlas geologiczno – inżynierski aglomeracji Szczecin”.
Informacje zawarte w Atlasie wspomagają ocenę przydatności terenu dla budownictwa, wybranie optymalnej lokalizacji inwestycji i sposobu zagospodarowania terenu na potrzeby planowania przestrzennego. Atlas przedstawia ocenę warunków geologiczno-inżynierskich na tle regionalnej budowy geologicznej w oparciu o zebrane materiały archiwalne oraz wyniki prac i robót geologicznych.
Najkorzystniejsze podłoże dla szczecińskiego budownictwa (poza istniejącą zwartą zabudową) występuje w obrębie gdzie występują piaski i żwiry wodnolodowcowe powstałe w czasie zlodowaceń północnopolskich, a także w obrębie piasków tarasu akumulacyjnego, przylegającego do wału Wzgórz Bukowych. Utwory te występują w prawobrzeżnej części Szczecina w rejonie Klucza, Sławociesza, Cieszyc, Załomu i Pucic. Poza zwartą zabudową Szczecina korzystne warunki geologiczno-inżynierskie, wyznaczono w rejonach występowania małoskonsolidowanych glin zwałowych, powstałych w czasie zlodowaceń północnopolskich. Gliny te występują w rejonie Warszewa, Gocławia, Podjuch, Klęskowa i Płoni. Należy jednak zaznaczyć, że z uwagi na powszechnie występujące zaburzenia glacitektoniczne każdorazowo przy podjęciu działań inwestycyjnych konieczne jest szczegółowe rozpoznanie warunków geologiczno-inżynierskich.
Do obszarów o warunkach niekorzystnych, utrudniających budownictwo, zaliczono tereny, na których występują grunty słabonośne. Są to przede wszystkim grunty organiczne reprezentowane przez: torfy, namuły i mułki organiczne. Są to jednocześnie obszary płytkiego zalegania wód gruntowych (0 – 2 m). Obszary te występują w dolinie Odry i aluwialnej nizinie jeziora Dąbie.
Szczecińskie torfy stanowią istotne wyzwanie inżynieryjne dla budownictwa. Torf jest gruntem organicznym, który ze względu na niską nośność, dużą ściśliwość i wrażliwość na zmiany poziomu wód gruntowych, jest powszechnie uznawany za grunt nienadający się pod bezpośrednie posadowienie fundamentów. 
Budowa na terenach, gdzie występują torfy, jest możliwa, ale wymaga zastosowania specjalistycznych i często kosztownych rozwiązań, takich jak: fundamenty pośrednie (pale lub studnie), które przenoszą obciążenie przez warstwę torfu i opierają się na bardziej wytrzymałym, głębiej położonym podłożu mineralnym.
Można też zastosować wymianę gruntu ( usunięcie warstwy torfu i zastąpienie jej odpowiednim, nośnym materiałem np. piaskiem lub kruszywem).
Do obszarów o niekorzystnych warunkach budowlanych zalicza się też obszary o spadkach terenu powyżej12%, gdzie obserwuje się występowanie procesów masowych. Najsilniej zaznaczają się one wzdłuż wschodniej krawędzi Wzgórz Warszewskich (skarpa skolwińska), gdzie powodują szkody budowlane, związane z powstającymi osuwiskami. Czynne osuwiska w tym rejonie zlokalizowano w Stołczynie, Gocławiu i Golęcinie.
Obszarami predysponowanymi do wystąpienia ruchów masowych jest również teren Szczecińskiego Parku Krajobrazowego.
Nasz prelegent wspomniał nie tylko o trudnościach ale i korzyściach dla miasta związanych z podłożem geologicznym.
W Szczecinie trwają przygotowania do wykonania odwiertu geotermalnego, który ma zweryfikować potencjał wód termalnych w rejonie miasta i określić możliwość ich wykorzystania w lokalnym systemie ciepłowniczym.
Projektowany odwiert zostanie wykonany na działce przy ulicy Dąbskiej, na terenie sąsiadującym z ciepłownią „Dąbska”. Planowana głębokość otworu wynosi około 1950 m. Zakłada się, że złoże może dostarczyć wody termalne o temperaturze 70–75°C i wydajności około 200 m³/h.
W optymistycznym wariancie geotermia mogłaby zapewnić miastu nawet 20 procent ciepła. Stanowiłaby inwestycję w dywersyfikację źródeł energii.
Odwiert o takiej głębokości wykonuje się w około trzy miesiące.

Tekst i zdjęcia: Julita Szutowicz

                                                                                              Dr. Cyprian Seul

                                                                                                      Słuchamy

                                                                                Jeden z prezentowanych przekrojów.


 



powrót na poprzednią stronę