Wydarzenia: Zespół przyrodniczy
Skutki ocieplania się klimatu
Skutki ocieplania się klimatu
Rozważania na temat skutków, jakie niesie nam ocieplanie się klimatu to kolejne zagadnienie, którym się zajęliśmy na naszym spotkaniu.
Większość naukowców zajmujących się badaniem klimatu Ziemi zgadza się co do tego, że mamy do czynienia z globalnym ociepleniem, za które odpowiedzialność ponosi nasza cywilizacja. Emitujemy do atmosfery zbyt dużo dwutlenku węgla, gazów cieplarnianych pyłów oraz związków organicznych. Według Światowej Organizacji Meteorologicznej w stosunku do ubiegłego roku emisja gazów wzrosła o 0,7%. Ludzkość produkuje gazy cieplarniane dwa razy szybciej niż lasy i oceany mogą je zaabsorbować. Będzie to miało niekorzystny wpływ na faunę i florę. Zaledwie 4% dwutlenku węgla na Ziemi jest wytwarzana przez człowieka. Ten niewielki procent nie może decydować o całym światowym zagrożeniu i katastrofach ekologicznych.
Największy wpływ na ocieplanie klimatu ma aktywność Słońca i oceanów. Kiedy zwiększa się aktywność Słońca, to plankton oceaniczny produkuje znacznie więcej dwutlenku węgla niż jesteśmy w stanie go zredukować. Wzrost temperatury Ziemi powyżej 20C spowoduje topnienie lodowców, a poziom mórz może wzrosnąć nawet do 4 m. Jeżeli nie podejmiemy radykalnych środków zapobiegawczych to tempo wzrostu może przyśpieszyć i osiągnąć pod koniec tego stulecia nawet 30 C, co byłoby niewyobrażalną katastrofą ekologiczną.
Z wieloletnich obserwacji wynika, że na różnych kontynentach coraz częściej występują zjawiska takie jak: lawiny błotne, powodzie, tajfuny, cyklony o niszczycielskiej sile oraz wiatry wiejące z prędkością 250 -280 km/h. Wielkie obszary Europy, Australii, Stanów Zjednoczonych trawią częste pożary, które są coraz trudniejsze do opanowania. Temperatura powietrza wzrasta do 480 – 50 0C, co powoduje długotrwale susze, wysychanie jezior, rzek, bagien. Długotrwałe susze wyjaławiają ziemię uprawną, powodują znaczne zmniejszenie plonów lub też wpływają na całkowite zaniechanie produkcji rolnej. Rolnicy już w okresie letnim odczuwają brak paszy dla bydła oraz wody pitnej, która staje się towarem deficytowym na całym globie. W ostatnim stuleciu zapotrzebowanie na wodę pitną wzrosło ośmiokrotnie. Przyczyną braku wody jest masowe wycinanie lasów, susza, zanieczyszczenia źródeł wody, brak oczyszczalni ścieków, znaczne zwiększenie populacji oraz postępujący rozwój przemysłu. Przewiduje się, że w 2050 roku brak wody pitnej odczuwać będzie już 2/3 populacji świata.
Głównym absorbentem ciepła w systemie klimatycznym Ziemi nie jest atmosfera tylko oceany. Do oceanów przenika zasadnicza część energii związanej z globalnym ociepleniem. Ogrzanie atmosfery o 10 C odpowiada nagrzaniu wody powierzchniowej sięgającej do 2, 5 m w głąb oceanu. Na nagrzanie oceanów idzie 90% energii globalnej, która głównie ogrzewa warstwy powierzchniowe i utrudnia mieszanie się wód. Zimne prądy morskie Golfsztromu zostają w ten sposób znacznie osłabione. Nie mogą więc dotrzeć do dna i tym samym nie dostarczają tlenu do najniższych warstw. Powoduje to zakwaszanie wód a na powierzchni tworzą się masowo glony. Na skutek ocieplania się mórz i oceanów giną rafy koralowe i liczne gatunki ssaków morskich.
Rybacy zaobserwowali zmniejszanie się populacji ryb morskich a także przemieszczanie się ich ławic w zimne rejony Morza Północnego czy też Wysp Owczych. Ryby są zaś istotnym źródłem pożywienia i dochodów dla 800 mln ludzi na całym świecie. Jeżeli nie powstrzymamy emisji gazów cieplarnianych musimy się liczyć z klimatycznym chaosem, którego skutki będziemy odczuwać na Ziemi przez setki lat.
Tekst: Mirosława Białożyńska