przejdź do treści

Wydarzenia: Zespół przyrodniczy


Spacer ulicą Kochanowskiego do barci miejskiej na Syrenich Stawach – 11.02.2022r.

Spacer rozpoczęliśmy idąc ul. Kochanowskiego obok parku Kasprowicza. Po drodze w ogrodzie znanego prawnika podziwialiśmy araukarię, drzewo egzotyczne zwane igławą, którego liście wyglądają jak łuski.
W pobliżu na dużej polanie przed laty stała wieża spadochronowa, którą zbudowano w 1952 r. Miała być początkiem przyszłego miasteczka lotniczego z makietami samolotów, boiskiem do zawodów modeli latających na uwięzi itp. Niestety projektu nigdy nie zrealizowano, a wieżę po pewnym czasie rozebrano. Można ją zobaczyć już tylko na starych fotografiach, które zaprezentowałam grupie.
Spacerkiem doszliśmy do barci miejskiej w pobliżu Syrenich Stawów. Barć zaprojektował i wykonał własnym nakładem sił i środków pan Zdzisław Baran, pasjonat pszczelarstwa. Barć to potężny pień topoli ściętej przed 15 laty. Ma 530 cm wysokości i 110 cm w szczytowym obwodzie. Kłoda waży 15 ton i postawiono ją przy pomocy specjalistycznego sprzętu. Wkomponowano ją w istniejącą łąkę tuż przy nawłoci i robiniach akacjowych i zasiedlono rojem pszczół hodowlanych nie wykazujących agresywności. Pan Baran nie tylko wyciął dziuplę, ale zamontował również dwie piękne huby. Dolna służy pszczołom za taras, górna jest daszkiem chroniącym przed deszczem. Planuje się, że obok barci stanie tablica z kompendium wiedzy o pszczołach.
Dbajmy o pszczoły, o których Albert Einstein powiedział - co teraz potwierdza nauka - jeśli zginie ostatnia pszczoła na ziemi, ludzkości pozostaną tylko 4 lata życia.

Mądrości ludowe:
Pszczoła umiera, gdy użądli. Człowiek krzywdzi milion razy i żyje.
Kto miód łyka, jak koń bryka.
Kto w ul dmuchnie – temu gęba spuchnie.
Gdy chłód i słota, miód jest na wagę złota.

Spacer zakończyliśmy w jednej z altanek, gdzie dla rozrywki posłuchaliśmy limeryków Wisławy Szymborskiej, bowiem 1 lutego minęła dziesiąta rocznica śmierci laureatki Nagrody Nobla.

                                                                                                                Tekst: Elżbieta Rucińska
                                                                                                                  Foto: Ela Kędzierska - Kawa



Barć

Ela ze zdjęciem pana Zdzisława Barana przy pracy

Odpoczynek w altance przy Syrenich Stawach

Uczestnicy spaceru


powrót na poprzednią stronę