przejdź do treści

Wydarzenia: Zespół przyrodniczy


Rugia – 20.06.2025 r

Rugia – 20.06.2025 r.

W ostatnim dniu wiosny 2025 roku byłam na wycieczce zorganizowanej przez Zespół Miłośników Przyrody z SUTW w Szczecinie. Celem tej autokarowej wycieczki była Rugia i jej przepiękne, romantyczne, wapienne klify, które oglądaliśmy od strony morza płynąc statkiem wycieczkowym Adler.
Na wyprawę wyruszyliśmy o 7,00 i by dotrzeć do celu, przemierzaliśmy przez teren Meklemburgii Przedniej czyli przez część dawnej NRD. Mijaliśmy wioski i miasteczka, o których losie opowiadał nam nasz przewodnik ( podziwiałam jego bogatą wiedzę i poczucie humoru - opowiadał różne ciekawostki i anegdoty).Tereny te krajobrazowo, w pierwszej fazie wycieczki, niczym szczególnym się nie wyróżniały, może tylko tym, że bodły niebo wiatrakami tworzącymi elektryczność ( ileż ich było!) no i całymi połaciami paneli fotowoltaicznych. Po drodze mijaliśmy też największe miasto tego regionu -Stralsund, który nazywany jest Bramą Rugii. Na Rugię dotarliśmy około godziny 11-tej do miasta Sassnitz, a potem był rejs statkiem. Klify są cudowne, co widać na zdjęciach. Ale prócz tego mieliśmy możność oglądać statki, żaglówki, prom polski zmierzający do Szwecji.
Był dosyć intensywny wiatr, więc zakapturzyliśmy się, a kto nie miał kaptura, temu wiatr uformował strzelistą fryzurę.
Następnie udaliśmy się do nadmorskiej miejscowości Binz, aby przejechać się Wściekłym Rolandem czyli ciuchcią ciągniętą przez parowóz. Pamiętam podobne pociągi z mego dzieciństwa, chociaż Wściekły Roland różnił się tym, że zimą wagony ogrzewane były przez zamontowane w nich piecyki zwane kozami. Trasa naszego przejazdu zakończyła się w kurorcie Sellin Ost, skąd naszym autokarem udaliśmy się do Pottbus miasta zwanego białym miastem ze względu na jego białe domy ( wszystkie są białe). Nas zachwyciły pottbuskie róże - cudowne, o bardzo niezwykłych, różnorodnych kolorach, dużych kwiatach i drzewiastym kształcie. Te drzewka różane rosły wszędzie - coś pięknego! Zwiedziliśmy tamtejszy park ze wspaniałym starodrzewem. Moją uwagę przykuły drzewiaste cisy o potężnych pniach. Zastanawiałam się , ile mogą mieć lat ( cisy rosnę bardzo wolno). W parku posadowiona jest piękna oranżeria i ogród pełen kwiatów.
Z Pottbus wyruszyliśmy w drogę powrotną do Szczecina. Niektórzy z nas wieźli ze sobą produkty z rokitnika, który jest jednym z bogactw Rugii, nie licząc oczywiście ryb.
Wycieczka mnie urzekła . Myślę, że nie tylko mnie.

Tekst i zdjęcia: Wanda Sobieralska



 



powrót na poprzednią stronę