przejdź do treści

Wydarzenia: Zespół przyrodniczy


Powitanie wiosny w Puszczy Wkrzańskiej - 31.03.2023 r.

Pierwszy wiosenny spacer odbyliśmy po Puszczy Wkrzańskiej w towarzystwie znawcy tego terenu pana Kazimierza Olszanowskiego. Pogoda wyjątkowo nam sprzyjała. Było to ciepłe, prawdziwie wiosenne przedpołudnie, szczęśliwie trafiliśmy na tzw. „okno pogodowe”.
Spotkaliśmy się w Tanowie, podszczecińskiej wsi, której historia datuje się od 13 wieku. W 16 wieku wieś Falkenwalde należała do dóbr książęcych. Z uwagi zaś na swoje położenie w obrębie Puszczy Wkrzańskiej stała się IX i XX wieku miejscem polowań dla bogatych mieszkańców Szczecina. Mieliśmy okazję obejrzeć jeden z zabytków tej podszczecińskiej wsi jakim jest okazały piętrowy dwór a właściwie pałacyk, którego właścicielem był w latach trzydziestych XX wieku feldmarszałek August von Mackensen, dowódca niemieckich wojsk z I wojny światowej. Z okazji 85 rocznicy urodzin feldmarszałka w posiadłości tej gościł kanclerz Adolf Hitler. Obecnie w przebudowanym i wyremontowanym obiekcie mieści się Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy.
Wysiadając z autobusu na ulicy Szczecińskiej warto też zerknąć na zabytkowy, ryglowy dom pochodzący z XIX wieku.
Spacerując po lesie wypatrywaliśmy oznak budzącej się przyrody. Ten teren porasta głównie sosna zwyczajna, która dobrze sobie radzi na piaszczystych glebach, dobrze znosi susze, stąd podszyt w borach sosnowych nie jest zbyt bogaty. Nie zauważyliśmy kwiatowych zwiastunów wiosny, za to nasze zainteresowanie wzbudziły ciekawe w formie przeróżne grzyby porastające pniaki ściętych drzew. Pan Kazimierz cierpliwie wyjaśniał, jakie to są gatunki, ale jeszcze sztuki ich bezbłędnego rozpoznawania nie udało się nam opanować.
W pewnym momencie między naszą grupę wpełzł brązowy padalec, ale wkrótce przestraszony szybko zakopał się w piasku i znikł nam z pola widzenia.
Był to niewielki osobnik, który pewnie tak jak my korzystał z ciepłego wiosennego słońca. Ta beznoga jaszczurka należąca do rodziny padalcowatych budzi się ze snu zimowego na przełomie marca i kwietnia i lubi korzystać z pierwszych ciepłych dni. Zazwyczaj padalce są aktywne dopiero o zmierzchu, poruszają się stosunkowo wolno, stąd też często padają ofiarą drapieżników. W Polsce padalec jest stosunkowo liczny, ale objęty ochroną gatunkową, bo niestety często mylony jest z jadowitą żmiją.
Spotkaliśmy także oleicę fioletową, która jest najpospolitszym chrząszczem z rodziny oleicowatych. Chrząszcz ten w momencie zagrożenia pokrywa się oleistą cieczą stad też jej nazwa. Zdjęcie tego chrząszcza promuje nasz zespół na stronie internetowej.
Mieliśmy także okazję po raz pierwszy zobaczyć wykutą przez dzięcioła dziuplę i przekonać się jak jest głęboka.
Przeleciały nad nami dwa kruki. To wspaniałe, inteligentne ptaki, koegzystujące z ludźmi od tysięcy lat i pełniące znaczącą rolę w mitologii, literaturze czy sztuce. Kruk, uważany za szkodnika i prześladowany przez szereg lat, stopniowo odbudowuje swoją populację.
Nie dotarliśmy do celu naszej wędrówki - średniowiecznego grodziska, ale może następnym razem nam się to uda.

Tekst: Aleksandra Bruske-Wasiukiewicz
Zdjęcia: Julita Szutowicz

 

                                                           Uczestnicy spaceru                                                                                              Leśne nimfy

                                        Bogactwo kolorystyczne grzybów                                                                           Dziupla dzięcioła dużego

                                                        Padalec                                                                                                     Mchy i porosty

                                                               Oleica                                                                                                Żuk gnojowy



powrót na poprzednią stronę