Wydarzenia: Turystyka piesza i krajoznawcza TRAMP
WRZESIEŃ TRAMPÓW
Wrzesień TRAMPÓW.
W tym roku wrzesień zaskoczył nas piękną, letnią pogodą, ale nie tylko ze względuna pogodę był to miesiąc wyjątkowy.
We wrześniu nasi przyjaciele: Renia i Michał Romanowscy oraz Zosia i Andrzej Gajdowie obchodzili Złote Gody. Takie święto zdarza się tylko raz. Uroczystość odbyła się, jak przystało na wędrowców, na leśnej polanie. Świętowała cała trampowska rodzina, bo taki nasz obyczaj, że wszystkie ważne w życiu wydarzenia przeżywamy wspólnie. „Państwo młodzi” prezentowali się rewelacyjnie. Panie wyglądały szykownie w fantazyjnych kapelusikach, jesiennych wiankach i chustach. Panowie urzekali efektownymi kapeluszami i odlotowymi muchami. Panował niepowtarzalny nastrój. Była radość i łzy wzruszenia, życzenia, listy gratulacyjne, wiersze, pieśni, okolicznościowy artykuł w „Super Dzienniku”, kwiaty, upominki, toasty, pyszny tort i wspaniała zabawa. Tańcom, hulankom i swawolom nie było końca. Na długo pozostanie w naszej pamięci ten niezwykły jubileusz, a w uszach brzmieć będą dźwięki Alleluja Leonarda Cohena.
Przytoczę słowa K.I. Gałczyńskiego: „Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją na całe życie.” Im się to z pewnością udało. Teraz czekamy na Diamentowe Gody
Wrzesień przyniósł również inne atrakcje. Tradycyjnie w „nasze wtorki” wędrowaliśmy tym razem po szczecińskich puszczach - Wkrzańskiej i Bukowej. Odbyły się dwa rajdy: z Głębokiego do Bartoszewa oraz z Płoni do Zdunowa. Miło było chronić się w cieniu drzew, ponieważ upał mocno dawał się we znaki.
We wrześniu pokonaliśmy też kolejny etap Drogi Jakubowej. Tym razem szlakami pod znakiem żółtej muszelki św. Jakuba pielgrzymowaliśmy z Cerkwicy do Jarszewa. W Cerkwicy byliśmy przy studzience wykonanej z polnego kamienia, ukrytej w cieniu dębów. W tym miejscu, w XII wieku, według tradycji, biskup Otton z Bambergu nazywany Apostołem Pomorza udzielał chrztu okolicznym mieszkańcom. Odwiedziliśmy nastrojowe, pełne niepowtarzalnego uroku wiejskie kościółki w Cerkwicy, Karnicach, Świerznie i Jarszewie.
Zwiedzaliśmy zabytkową katedrę w Kamieniu Pomorskim znaną z organów o unikatowym dźwięku. Mogliśmy usłyszeć ich wspaniałe brzmienie podczas krótkiego koncertu.
Po raz kolejny uczestniczyliśmy w zajęciach terenowych organizowanych w ramach Zachodniopomorskiego Festiwalu Nauki. Do wyboru były cztery trasy po najpiękniejszych i najciekawszych przyrodniczo miejscach naszego regionu - wszystkie równie atrakcyjne.
Podczas wycieczki po Puszczy Goleniowskiej, w której miałam przyjemność uczestniczyć, zwiedzaliśmy szkółkę leśną, byliśmy w rezerwacie „Cisy Rokickie im. prof. Władysława Króla” w którym znajduje się największe w Polsce (ponad 4 tys.) skupisko cisa z odnowień naturalnych - nawet ponad 100-letnie okazy. Widzieliśmy gniazdo gągoła, który gnieździ się w wyjątkowym, jak dla kaczki, miejscu - w dziupli dzięcioła. Kaczęta już dzień po wykluciu opuszczają gniazdo, schodząc lub zeskakując z drzewa i wędrują do wody, pokonując przy tym czasem nawet kilometrowe odległości. Byliśmy nad jeziorem Czarnogłowy, gdzie cieszyliśmy się widokiem zatopionych w szmaragdowej wodzie gałęzi drzew i podziwialiśmy ćwiczenia nurków.
Wycieczka zakończyła się biesiadą przy ognisku i pieczeniem kiełbasek oraz konkursem wiedzy przyrodniczej, którego jednym z laureatów został nasz kolega Zbyszek.
Ostatnią imprezą września były „Michałki” - święto naszego dowódcy i przewodnika Michała. Było uroczyście i pięknie - okazały tort od TRAMPÓW, prezenty i świetna zabawa.
Z całą pewnością wrzesień 2016 r. to jeszcze jeden wspaniały miesiąc w naszym życiu. My, TRAMPY, świetnie czujemy się razem i umiemy się dobrze bawić, bo wśród przyjaciół wszystko się udaje i nawet niemożliwe staje się możliwe.
Maria Flis
1. Złote gody. foto: Ala Żarczyńska
2. Puszcza Goleniowska. foto: Ala Żarczyńska
3. Szlak Jakubowy (przy studni w Cerkwicy). foto: Stasiu Ziołecki
4. Michałki. foto:Ala Żarczyńska
