przejdź do treści

Wydarzenia: Przewodnik turystyczny po Szczecinie


PODZIEMNE TRASY SZCZECINA

PODZIEMNE  TRASY SZCZECINA SCHRON POD DWORCEM PKP SZCZECIN GŁ 

Zaprosiłam chętnych do zwiedzania schronu p/lotniczego w sobotę 10.02.2018 r. Przybyło ok. siedemdziesiąt osób w różnym wieku.
Pierwszy pociąg przyjechał do Szczecina z Berlina 15 sierpnia 1843 r. dając początek kolejnictwu na Pomorzu. Trasę 134, 5 km przebył  w  czasie 4, 5 godziny.
Po kilku latach było już połączenie z Poznaniem. W ten sposób Szczecin został skomunikowany  z Prusami. Dworzec powstał dopiero w 1900 r. na Górnym Wiku,  był mały i ciasny. W czasie wojny nie został zbombardowany, po wojnie   przeszedł kilka remontów i ulepszeń peronów, zbudowano także kładkę nad torami.
W 1873 r. zapadła decyzja o likwidacji twierdzy jaką był  Szczecin. Miasto zaczęło się rozwijać, ruszyło budownictwo i przemysł, powstała stocznia i inne strategiczne  zakłady, rozwinęła się także żegluga.
Na przełomie XIX/XX w. Szczecin stał się perłą Pomorza. Był piękny,  bogaty i nowoczesny. Znajdowały się w nim: Dom Koncertowy, Teatr  Miejski, szpitale, domy opieki i szkoły.
1 września 1939 r. Niemcy rozpętali II Wojnę Światową. Hitler, obawiając się nalotów alianckich, zarządził zbudowanie schronu p/lotniczego dla ludności cywilnej w 1941 r. Schron ma pow. 3000 m kwadratowych, głębokość  5 kondygnacji, mury żelbetonowe o grubości 3 m, długość korytarzy 100 m, czas przejścia około godziny. Schron ten mógł pomieścić jednorazowo do 3 tysięcy osób. Wpuszczano tylko Niemców z dowodami osobistymi.
Schron ten znajduje się za pofortecznym murem oporowym i ciągnie się w głąb wyniosłości, na której leży część miasta  zwana  Nowym Miastem.
Niemcy przegrali wojnę. W  wyniku Pokojowej Konferencji   w Poczdamie w 1945 r. Szczecin wraz z Pomorzem przeszedł we władanie Polski.
W 1950 r. schron p/lotniczy zaadaptowano na schron p/atomowy. W tym czasie trwała „zimna wojna”. Tam do 1990 r. odbywały się szkolenia Obrony Cywilnej.
Schron ten jest największy w Polsce i ma najciekawsze położenie, a więc można go uważać  za wielki klejnot turystyczny.
Zwiedzający to nie tylko Polacy, ale turyści z innych krajów, a zwłaszcza z Niemiec. W  całym Szczecinie zbudowano około 100 schronów, nawet na kilka osób.
Kiedy włączono alarm bojowy przy zgaszonym świetle, uczestnicy starszych roczników byli bardzo wzruszeni. Przeżyli przecież nie raz alarm w czasie wojny, a młodsi zwiedzający mogli sobie wyobrazić tylko tragizm wojny. Gromkimi brawami podziękowaliśmy przewodnikowi za przedstawienie nam  funkcjonowanie schronu.
Uczestnicy zwiedzania wyszli z podziemia smutni  z pytaniem „PO CO SĄ WOJNY NA ŚWIECIE ?”
Tekst – Weronika Ryba
Foto – Michalak Marek
          Szutowicz Julita
           Wesołek Janusz


Tunel

Grupa przed dworcem

Gazmaska

Wagon bydlęcy w tunelu


powrót na poprzednią stronę