przejdź do treści

Wydarzenia: Przewodnik turystyczny po Szczecinie


OSIEDLE KRZEKOWO- BEZRZECZE

Uroczyste odsłonięcie pomnika Misia Wojtka oraz zwiedzanie osiedla.

8. września 2019 r. na Osiedlu Krzekowo nastąpiło oficjalne odsłonięcie pomnika Misia Wojtka, na które przybyli przedstawiciele władz Szczecina kombatantów, Stowarzyszenia Uniwersytet Trzeciego Wieku, tłumnie przybyli mieszkańcy Szczecina, był projektant pomnika Bohdan Ronin – Walknowski a nawet uczestnik walki o Monte Cassino - kapitan Paweł Szpak, który osobiście znał Misia Wojtka, przebywał z nim.
Miś Wojtek był to brunatny niedźwiadek znaleziony w Persji (obecnie Iran) urodzony w 1942 r. Matkę zabili kłusownicy, został sierotą. Znalazł go chłopiec syryjski, który odsprzedał misia żołnierzom polskim z 22 Kompanii Transportowej Zaopatrzenia Artylerii przy formowanej Armii gen Władysława Andersa za konserwę wołową i scyzoryk oficerski. W sierpniu 1942 r. miś był zaadoptowany przez wojsko. Bez jedzenia, bez matki zginąłby. Został napojony, nakarmiony, przytulony. Wszyscy żołnierze polubili go, dawał im wiele radości, rozrywki zabijając w ten sposób tęsknotę za ojczyzną i rodziną Czuli się sierotami tak jak on.
„Uczłowieczył” się przy żołnierzach, rozumiał ich, słuchał, wykonywał polecenia, lubił boks, zapasy, chętnie siedział w szoferce w czasie jazdy. Nawet generał Władysław Anders zaakceptował go nadając stopień kaprala i należną rację żywnościową. Lubił siedząc z żołnierzami pić piwo, a papierosy połykał.
W czasie walk o Monte Cassino nosił skrzynki z amunicją, podawał pociski, a zużyte odrzucał, był bardzo pomocny.
Przeszedł z Armią Władysława Andersa cały szlak bojowy: Iran, Irak, Syrię, Palestynę, Egipt, Włochy i przez Cieśninę Gibraltarską do Szkocji – na przedmieście Edynburga.

Po II Wojnie Światowej Armia generała Władysława Andersa została ewakuowana do Szkocji, a po demobilizacji w 1947 r. generał i wielu innych weteranów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie nie mogło wrócić do zniewolonego przez komunistów kraju. Szkocja stała się dla nich drugim domem. Misiowi Wojtkowi także nie pozwolono być wśród swoich polskojęzycznych przyjaciół, choć pochodził z Persji. Nie pozwolono mu z żołnierzami , z którymi obcował tyle lat, jechać do Polski. Oddano go więc z bólem serca do Ogrodu Zoologicznego w Edynburgu.
Miś Wojtek tęsknił, z oczu płynęły łzy, nie przyjmował pokarmu, był smutny, a jak usłyszał polskie słowo, ożywiał się, stawał na nogi i biegł do kraty. W 1963 r. Miś Wojtek zakończył życie.

„Uczłowieczony” niedźwiedź brunatny urodzony w Persji bardzo pomagał polskim żołnierzom przetrwać czas wojny, został uwieczniony w wielu pomnikach. Dzięki przewodniczącej Rady Osiedla Krzekowo – Bezrzecze pani JOANNY PIECIUKIEWICZ mamy także Misia Wojtka stojącego w centrum Krzekowa. Na placu jego imienia posadzono drzewka rodem z Persji o nazwie perocja perska.

Były gorące podziękowania i brawa, a nade wszystko radość z posiadania tak zachwycającego pomnika szczególnie ku uciesze dzieci.

Po uroczystym odsłonięciu pomnika Misia Wojtka, chętnych poprowadziłam po Krzekowie pokazując i omawiając najciekawsze, godne uwagi obiekty.
Spacer był powtórzeniem wycieczki z maja 2019 r.
Można przeczytać na stronie SUTW na zakładce Przewodnik Turystyczny po Szczecinie.

                                                                                   Oprowadzała i opisała Weronika Ryba
                                                                                 Zdjęcia: Paweł Madejski,Janusz Wesołek

 



Nowe nasadzenie przy Misiu Wojtku Parocja perska

Miś Wojtek z Weroniką na tle pocztu sztandarowego

Uczestnik walk o Monte Cassino pamiętający Misia Wojtka

Grupa z Misiem Wojtkiem


powrót na poprzednią stronę