przejdź do treści

Wydarzenia: Przewodnik turystyczny po Szczecinie


REFLEKSJE PO MECZU MKS POGOŃ SZCZECIN – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK

 Pewnego dnia zatelefonowała do mnie Pani Weronika Ryba, która znana jest z wielu znakomitych działań na rzecz słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku.Pomyślałam sobie, że pewnie znów organizuje jakieś ciekawe wyjście związane z ciekawym przedsięwzięciem. I rzeczywiście – Pani Weronika zapytała mnie, kibica POGONI od 60 lat (!!!), czy nie wybrałabym się na mecz POGONI z JAGIELLONIĄ BIAŁYSTOK, który miał odbyć się w sobotę 28.10.2023.Zawahałam się. Moi Portowcy zajmowali 7. miejsce, a tu spotkanie z liderem tabeli ! Jaki to będzie mecz? Z pewnością bardzo emocjonujący. Czy POGOŃ poradzi sobie z przeciwnikiem? A właściwie dlaczego POGOŃ miałaby nie wygrać ? Nie wiem dlaczego, ale o remisie nawet nie pomyślałam. Jeżeli nie pójdę na stadion, to nie przekonam się, jak potoczy się gra.Wniosek nasunął się sam: prawdziwy kibic, i to z takim stażem jak mój, nie zostawia swojej drużyny, obowiązkowo idzie na stadion i zagrzewa swoją drużynę do walki!Jak pomyślałam, tak zrobiłam, czyli pojechałam na miejsce zbiórki na godzinę 14,15. Przed wejściem na stadion, tak jak przed meczem z LINFIELD FC, cała nasza ponad 20-osobowa grupa słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku zrobiła wspólne zdjęcie przy Ławeczce Legendy Pogoni, czyli Pana Floriana Krygiera. Czyżby zaczynał się tworzyć swoisty „nasz uniwersytecki zwyczaj” fotografowania się przed rozpoczęciem meczu ? Mnie się to podoba !Bardzo cieszyłam się z sektora VIP-ów, w którym zajęliśmy nasze miejsca! Obserwowanie meczu z tego sektora przyniosło mi dużo radości. Mogłam świetnie widzieć cały mecz, poszczególnych piłkarzy i sytuacje, jakie stwarzali. Podczas całego spotkania miałam jeden, lekko przedłużający się moment niepokoju, kiedy to JAGIELLONIA „zamknęła” naszych piłkarzy na własnym polu POGONI. Mecz zakończył się kapitalnym zwycięstwem Portowców 2:1. Mnie osobiście mecz podobał się. Odniosłam wrażenie, że w miarę upływu czasu nasi piłkarze „rozkręcają się”. I to musi cieszyć!Pani Weroniko, Panie Michale ! Znów bardzo serdecznie dziękuję za starania dla nas, za możliwość uczestniczenia w meczu i za komfort oglądania spotkania z VIP-owskiego sektora. Dodatkowo dziękuję i za to, że znów mogłam w emocjonujących chwilach poderwać się z ławki!

Ludmiła Kopycińska

Refleksjami podzieliła się Ludmiła Kopycińska – wierny od lat kibic POGONI

Wyjście na mecz POGOŃ SZCZECIN–JAGIELLONIA BIAŁYSTOK zorganizowała Weronika Ryba

Zdjęcia wykonała: Wanda Sobieralska
 



powrót na poprzednią stronę